II edycja Kampanii „Pola Nadziei” w Wilnie

14 października już po raz drugi Hospicjum bł. Ks. Michała Sopoćki przeprowadziło Kampanię „Pola Nadziei”. W tym roku miała ona szerszy wymiar niż rok wcześniej. Tym razem bowiem żółte żonkile, symbole Kampanii, zostały zasadzone nie tylko na łączce przed budynkiem hospicjum, ale i przy oznakowaniach „Vilnius” na czterech kierunkach – południowym, północnym, wschodnim i zachodnim wjazdu do litewskiej stolicy. W ten sposób międzynarodowa Kampania, której głównym celem jest zwrócenie uwagi nas wszystkich zdrowych na to, że obok nas są ludzie cierpiący, potrzebujący często naszej pomocy, będzie bardziej widzialna. Każdy kierowca lub użytkownik transportu przy wjeździe do Wilna na wiosnę zwróci uwagę na żółtą łączkę żonkili przy oznakowaniach „Vilnius”, miasto Miłosierdzia.
Żółty żonkil, jako symbol życia – kwiat, który pierwszy na wiosnę zakwita, budząc tym samym przyrodę do życia, właśnie z tego powodu stał się również logiem „Pól Nadziei”. Symbolizuje nadzieję, życie, a zarazem pragnienie niesienia pomocy osobom chorym. Takie właśnie jest też przesłanie „Pól Nadziei” dla Wilnian i Gości stolicy.
Wileńskie Hospicjum, pierwsza tego typu placówka na Litwie od początku swego istnienia włączyło się do tej międzynarodowej Kampanii. Świadome jest bowiem, że ma misję nie tylko pomocy osobom nieuleczalnie chorym, ale też upowszechnienia idei hospicyjnej w naszym kraju. Ma na tym polu zresztą duże zasługi, czego dowodem jest chociażby wyróżnienie dyrektor hospicjum s. Michaeli Rak statuetką Św. Krzysztofa, jaką magistrat miasta Wilna wyróżnia osoby szczególnie zasłużone dla stolicy w różnych dziedzinach życia.
Kampania „Pól nadziei” ma też swój wymiar materialny. Zachęca bowiem nas wszystkich również do materialnego wsparcia hospicjum, które większość niezbędnego do funkcjonowania budżetu musi zebrać we własnym zakresie. Wileńska Kasa Chorych potrzeby placówki finansuje tylko w około 30 procentach. Dlatego też bardzo liczymy, że jesienią zasadzone cebulki staną się swoistymi „depozytami”, które zaprocentują na wiosnę, kiedy matka natura zajmie się kwiatami, w nas będzie rosła nadzieja, że dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, młodzieży i najogólniej mówiąc „polonadziejowców” urośnie też konto bankowe placówki, która czyni miłosierdzie.
Niech więc żonkil będzie z Wami!
Tadeusz Andrzejewski
https://www.facebook.com/hospisas/posts/644138995726172
http://kurierwilenski.lt/2015/10/14/zonkilowe-pola-nadziei-w-wilnie/